Pomyślałam sobie, że teraz każdy już myśli o zupełnie innych rzeczach niż lato, wakacje, zaczynamy przygotowywać się do zimy i świąt. Wytyczne do tego wyzwanie znajdziecie na stronie bloga klikając na powyższy banerek.
Ja wykonałam wspominkowe LO z cudownego wyjazdu nad polskie morze do Gdańska :) Te zdjęcia powstały specjalnie w celu oscrapowania, a później zbieraliśmy muszelki :D Które oczywiście rówież znalazły się na LO :
Bazą jest papier GP z serii Kapuśniaczek, który dość drastycznie potraktowałam białą ecoliną i brązowym tuszem z latarni morskiej, trochę różnych ścinków, dwa serduszka, które kiedyś były czarne :), cudne motylki od Rysy i śliczne banerki z Rapakivi, które podkreślają charakter zdjęć :P
Doczytałam się później, że w Europie popularne jest scrapowanie jednego lub dwóch zdjęć... a trzech to raczej w Stanach... hmmm no cóż... to moje pierwsze LO i mam nadzieję, że nie wyszło tragicznie - ja jestem nieobiektywna, bo uwielbiam te zdjęcia i te wspomnienia :)
A tu te muszelki właśnie :)
Pamiętajcie również o zabawie w liftowanie - trwa jeszcze tydzień.
bardzo fajne Ci LO wyszlo
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
ciekawie, choć od razu nasuwa mi się skojrzenie że musiało być zimno
OdpowiedzUsuńWyszło super. Nie wierze, że to Twoje pierwsze podejście do LO. Wpadła mi w oko biała kotwica kontrastowy sznureczek. Świetne rozplanowanie.
OdpowiedzUsuń