środa, 31 lipca 2013

Candy

Na ostatnią chwilę - ale nie można odejść obojętnie... ojjj przydałaby mi się taka maszynka :) Szanse nikłe, ale kto wie? kto wie? :)





Tutaj można się jeszcze zapisywać.

poniedziałek, 29 lipca 2013

Lift lipcowy

Co prawda juz zbliżamy się się do ogłoszenia liftu sierpniowego, ale chcę nadrobić i pokazać co na Scrapgangu liftowałyśmy w lipcu. Na lipiec wybrałyśmy przepiękną kartkę Oliwiaen. Moja wersja również na ślub wyglądała tak :

Zdecydowałam inaczej zawinąć papiery, niestety po fakcie stwierdzam, że to był kiepski pomysł... Poza tym zmieniłam położenie kokardki. Do kartki stworzyłam pudełeczko, gdyż do żadnej koperty nie chciała się zmieścić :) A że i tak dawaliśmy osobiście to pudełko było idealne :D


Zdjęcia robiłam chwilkę przed przekazaniem szczęśliwej parze na siedzeniu w samochodzie, więc pomimo, że jakość kiepska i tak jestem zadowolona że coś widać :D

A tak wyglądał piękny oryginał Oliwiaen:



Zajrzyjcie na Scrapgang by zobaczyć wspaniałe interpretacje zespołu :D

wtorek, 23 lipca 2013

Wakacyjne pozdrowienia

Jak dobrze wiecie, ostatnio mam mało czasu na cokolwiek a na wypoczywanie w zupełności, ale Lato w pełni. Na Scrapgangu Mapowska zaproponowała wyzwanie wakacyjne, gdzie musi znaleźć się gadżet lub element przypominający miejsce gdzie byliśmy. Jedyne miejsce gdzie uciekamy by odpocząć to morze stąd ta kartka:




Marynarski strój chłopca, piasek na nogach i zwierzęta, które wypełniają każdą moją chwilę :)To moje wakacje.
Zapraszam na wyzwanie Scrapgangu 49 - Pozdrowienia z wakacji.

Powolutku wracam do Was :D

piątek, 5 lipca 2013

Powrót???

Moje życie zaczyna się powoli normować :D
Przeprowadzka została rozłożona na raty ze względu na remont, który musimy robić również na raty :) ale powolutku zmierzamy do obranego celu, ważne, że razem :)))
Wczoraj uporządkowałam swoje scrapowe i biżuteryjne rzeczy - wrzucam zdjęcie mojego nowego, jeszcze nie tkniętego kącika - teraz można zrobić zdjęcie, bo później nie będzie tak ładnie :P



Jak widać nie wszystko jeszcze przewiozłam, ale najważniejsze jest :) Brakuje mi jeszcze szyciowych rzeczy - maszyny, nici itp, ale przeżyję przecież kiedyś nie miałam tego, a robiłam :D
Czy to już powrót? Małymi kroczkami, powolutku myślę że tak :D
Pozdrawiam w ten gorący dzień :)