środa, 28 września 2011

Kartki#1

Jednak miałam rację, że skrapujące polki nie działały... ale już wróciły i bardzo się z tego powodu cieszę - z tej radości powstała kartka na pierwsze wyzwanie kartkowe :] Wytyczne to:
- kartka podłużna ułożona na dłuższym boku (99x210mm)
- paski - w większym "użyciu" - jako papier bazowy lub główny element
- wstążka
- 3 kwiatki (conajmniej)
No to chyba spełniłam wszystkie wytyczne:] 
Obrazek oczywiście kolorowałam kredkami akwarelowymi, ale na kwiatach na obrazku umieściłam odrobinkę brokatu. No, to ze względu na godzinę dodaję zdjęcia i... dobranoc:]


poniedziałek, 26 września 2011

Fotka

Na blogu Art Piaskownicy nowe wyzwanie tym razem dotyczący fotografii. Nazywa się FotoGRA i polega na wykonaniu zdjęcia - portretu zarówno ludzi jak i zwierząt byle by samej twarzy czy pyszczka:)
Ze względu że moje kotki odmówiły pozowania do zdjęć, pobawiłam się zrobionym w piątek zdjęciem kotki mojej siostry (mama mojej młodszej kotki zresztą) - bardzo chętnie pozowała:] I na pewno się nie obrazi że jej zdjęcie znalazło się w internecie. Oto co zgłaszam na to wyzwanie:

czwartek, 22 września 2011

Lift Oliwiaen

Na blogu DM kolejna zabawa - Lift pięknej karteczki Oliwiaen. Troszkę się zraziłam do zabaw przede wszytskim do wymianek - pamiętacie wymiankę magnesową w której brałam udział? Do tej pory nie widać przesyłki - wiem że to wina tylko i wyłącznie poczty, ale mimo wszystko to była moja druga wymianka i już problem z pocztą. Bardzo bym nie chciała aby była odwrotna sytuacja - że moja paczka nie doszłaby do odbiorcy... No może kiedyś jeszcze spróbuję. 
No, ale jak zobaczyłam pracę do liftowania nie mogłam się powstrzymać - pomysły same wskoczyły do głowy i musiały być wykonane:] To mój pierwszy lift i nie mogłam się zdecydować dlatego też zgłaszam obie.
1. Pierwsza raczej męska:


2. Druga ślubna - troszkę mroczna mi wyszła...:P


środa, 21 września 2011

Zakładka

Pisałam już jak to lubię czytać:] Jednak nie pisałam skąd owe książki znajdują się w moich łapkach. Otóż część kupuję, a część pożycza mi brat mojego chłopaka:] A ściślej mówiąc wciska mi całą masę jak tylko mnie zobaczy... To nie  jest tak że ja proszę o jakąś, wybieram sobie i grzecznie wychodzę... O nie! To jest tak - "Szara co czytasz?" "A wiesz mam jeszcze kilka nieprzeczytanych na półce muszę się za nie wziąść" "A jakie?" Tu następuje wymienianie tytułów... Po czym "A nieeee te to może i dobre, ale wiesz mam dużo lepsze" I już idzie ze stertą książek, które mam sobie dołożyć na półkę "Do przeczytania". I tak też było i jest do tej pory:] Obecnie mam jedynie 4 jego książki, a już dzwonił że jak się spotkamy to on już coś dla mnie ma:] Noi tak było, że poprzednie leżały u mnie baaardzo długo, bo dużo wyjeżdżałam. W ramach podziękowań i przeprosin za tak długie trzymanie na półce "Przeczytane" zrobiłam taką oto zakładeczkę :] 


 Z tego jaka była reakcja mini prezent się spodobał:]

A tak z innej bajki - Wam też nie działa stronka polki scrapują? Czy to może coś u mnie?

poniedziałek, 19 września 2011

Ślubnie

Dziś znów króciutko - nadrabiam zaległości:] W zasadzie będą same zdjęcia - są to dwie kartki z kopertkami i jedna kopertka na pieniądze. Na ślub, który odbył się 3.09:] Miłego oglądania - komentarze mile widziane:]







czwartek, 8 września 2011

Czas...

Czemu to takie dziwne urządzenie, że jak chcemy aby biegł szybciej... biegnie tak strasznie powoli, że każda sekunda za sekundą.... no a jak chcemy żeby zwolnił aby mieć więcej czasu to biegnie jak na złość:/
Noi właśnie teraz mam tą drugą sytuację. Także teraz będę się starała pisać częściej a krócej, troszkę do pokazania się nazbierało więc będę dozować:) Powiem tylko, że z obrazkiem na ślub nie zdążyłam:( Jednak wyjazd na ślub tak daleko (prawie 500 km) to wielka wyprawa wymagająca więcej przygotowań niż sądziłam i po prostu nie wyrobiłam się z backstichem i oprawieniem - ale nic straconego na dniach chcę to skończyć i wysłać - będą mieli niespodziankę - niby już po ślubie i prezentach a tu jeszcze coś!:D No... bynajmniej mam taką nadzieję:]
Dziś pokażę prace związane z innym świętem - w najbliższą niedzielę mojego M. mama wyprawia urodziny. Poprosiła mnie o zrobienie delikatnych zaproszeń:

Jakiś czas temu chwaliłam się wygraniem biscornu u chagi. Mamie mojego M. bardzo się podobało, więc postanowiłam stworzyć dla niej z okazji urodzin - troszkę się bałam że nie wyjdzie, ale jest całkiem całkiem jak na pierwsze - główny minus to fakt wypchania watą - okazuje się iż nikt nie wie co to groszek silikonowy, a ja już nie miałam czasu na czekanie z internetu. Tak więc następne będą lepsze - bo będą następne - bardzo fajna, szybka forma. Oczywiście musiałam się wesprzeć kursikiem i jak zwykle w takich sytuacjach zgapiałam od chagi.


No... a mówiłam że będzie krócej:]