środa, 1 czerwca 2011

Jak już wcześniej mówiłam zgłosiłam się na wymiankę na Diabelskim Młynie, wczoraj minął termin nadsyłania prac. Dziś dostałam paczuszkę od mojej pary - Ani z ABC Design. Pomimo że na DM jeszcze nie ukazało się podsumowanie, w końcu mogę pokazać co wykonałam i co otrzymałam:]

Zacznijmy od tej fajniejszej części, czyli co wykonała Ania:

Jest to zawieszka - magnesik. Muszę jeszcze wrócić do procesu odbierania paczki. Otóż już się niecierpliwiłam, bo Ania ode mnie otrzymała już wczoraj. Przypuszczałam, że do mnie dojdzie dzisiaj. Od rana wyczekiwałam listonoszki. Gdy w końcu rozległ się dzwonek domofonu poleciałam do drzwi, otwieram i... słyszę na klatce huk... wychodzę a listonoszka leży na schodach i mówi:
- To nic, tylko się wywaliłam... - na szczęście nic jej się nie stało:] Paczuszkę dla mnie dzielnie dzierżyła w dłoni i nawet nie wypuściła jej upadając... :] w końcu mi ją dała. "Do widzenia" mówię, by w końcu móc ją otworzyć a ona "nie tak szybko - tu jeszcze podpisik za polecony dla siostry"... no tak dobrze podpisałam, pożegnałam się grzecznie mówiąc by na siebie uważała. Wpadłam do domu, złapałam nożyk do listów i do dużego pokoju otwierać kopertę.
- Co przyszła wymianka? - pyta mama by za moment być już koło mnie, zaglądając mi przez ramię.
- No przyszła - odpowiadam walcząc z kopertą. No udało się, otwieram i co widzę? Same cudowne rzeczy!! Z niecierpliwością ale delikatnością jakbym wyjmowała jajko wyjęłam dużą koszulkę a tam przepiękne papiery... zaczęłam je delikatnie wyjmować i oglądać każdy...
- No wyjmuj dalej - ponagliła mama..., wyjęłam kopertę otwieram a tam śliczna karteczka:
- A gdzie cytat? - pyta mama
- To chyba dla mnie... To znaczy że to jeszcze nie zawieszka... - odpowiadam nie pewnie, następnie wyjęłam jeszcze kilka rzeczy by w końcu dokopać się do zawieszki a w zasadzie  magnesika:] cudny po prostu cudny. Gdy już myślałam, że to wszystko zaczęłam czytać kartkę, a tam między innymi informacja o bransoletce (która zresztą już dynda na moim nadgarstku):] przekopałam skarby znalazłam ją...
No dobra żeby już nie trzymać w niepewności oto skarby które dziś otrzymałam:
Noi na koniec  dodaję na końcu zdjęcie zawieszki, którą ja wykonałam dla Ani, jednakże nie zrobiłam zdjęcia przed wysyłką co tam za przydasie powkładałam. Była to moja pierwsza wymianka i nie wiedziałam ile i co powinnam włożyć. Mam nadzieję, że ta nie była ostatnią:] Super zabawa!

1 komentarz: