Praca magisterska...

Jak większość z Was wie, a w szczególności kochane dziewczyny ze scrapgangu:] :* miałam zawieszoną "działalność scrapową" ze względu na intensywne pisanie pracy magisterskiej. Żeby całkowicie nie zwariować  wchodziłam na scrapujące polki na czat, z którego często MK mnie wyrzucała hehe, za co oczywiście jej bardzo dziękuję:* Muszę jednak powiedzieć, że w pracy nie zrezygnowałam całkowicie z klejenia:] ostatnie kartki to czarny karton a na nich naklejone zdjęcia wykonane w Japonii (niestety jeszcze nie przeze mnie i dziękuję autorowi za pozwolenie korzystania). Było tyle papierów, że musiałam się przenieść na podłogę i odkryć, że dywan powinnam była odkurzyć dużo wcześniej:P (np. zamiast siedzieć na czacie!) Oto ten twórczy bałagan!

Do klejenia zdjęć używałam kleju w myszce, ale o jego jakości może napiszę oddzielną notkę. Wracając do pracy... oczywiście gdy już wydrukowałam 3 egzemplarz i zaczęłam drukować 4 znalazłam błąd... ehh niestety 18stron musiałam wymienić(x3) to sobie wyobraźcie ile papieru zmarnowałam!! i tuszu:( Ponieważ wyszła troszkę gruba musiałam oddać ją do introligatora, więc szybkie zdjęcie przed wyjazdem:

I pojechaliśmy, a ze względu na to że nie spałam już wtedy prawie 30 godzin tata się zlitował i mnie zawiózł zakazując prowadzić (i tak nie byłabym w stanie). Po długim błądzeniu znalazłam introligatora i już następnego dnia rano(wtorek) odebrałam ślicznie obłożoną pracę i poleciałam złożyć. Tak wygląda okładka:

To właśnie przez te nie przespane noce post ukazuje się dzisiaj, choć miałam go zamieścić we wtorek. Gratuluję zatem tym, którzy dotarli do tej części opowieści, gdyż dochodzimy tu do sedna tego posta. Ze względu na to, iż nie znam jeszcze daty obrony, wracam powoli do scrapowania, ale również jeszcze wyczekuję i uczę się, to chcę Was prosić o czekanie ze mną:] Ogłaszam nieduże candy, które otwieram dziś, a losowanie odbędzie się w dniu mojej obrony, lub po (w zależności od oceny i mojej radości, czyli długości świętowania). :) Niestety nie jest tak duże jak zamierzałam, ale jednak miałam spore wydatki związane z dyplomem;/ Żeby było śmieszniej w dniu złożenia pracy przyszła paczka z GP i to głównie na produktach od nich opiera się moje candy. Do wygrania: 10 sztuk papierów 15x15(głównie GP), 2 sztuki papierów świątecznych 20x20 Papiermanii, elementy - głównie świąteczne: 2 paski i 8 obrazków (w tym 2 tagi). Mam również próbki wycofanych damskich perfum FM: 10 sztuk klasycznych i 2 ekskluzywne - i tu chciałabym aby każda osoba napisała czy chce próbki czy nie - jak wiadomo próbki są bardzo trwałe. Dodatkowo na życzenie mogę opisać na czym opiera się dany zapach (w celu późniejszego znalezienia podobnego zapachu).

 Jest to moje pierwsze candy, a zatem podaję zasady:

1.   Nie musisz obserwować mojego bloga by wziąść udział w candy, ale będzie mi bardzo miło jeśli spodoba Ci się to miejsce i zdecydujesz się zostać
2.  Candy jest tylko dla osób posiadających bloga, więc proszę o podanie adresu
3.   Proszę o napisanie jednego komentarza pod postem, w którym należy zaznaczyć czy chce się próbki czy nie i jeśli tak to czy z listą - jeśli pierwsza wylosowana osoba nie będzie ich chciała wylosuję drugą z osób które je chciały (i pewnie coś dorzucę do tych próbek)
4.  Candy na razie nie ma daty zakończenia, gdyż nie znam daty obrony, poinformuję o zamknięciu
5.  Na swojego bloga należy pobrać, a następnie wkleić na nim poniższy banerek oraz podlinkować go do tego posta - bez tego komentarz nie będzie brany pod uwagę.

Banerek do pobrania:

Serdecznie zapraszam do wpisywania się na candy i życzę więcej szczęścia od mojego (nigdy nie wygrałam candy):]

ZAPISY ZAMKNIĘTE!(25 OSÓB) JESZCZE DZIŚ (NIEDZIELA) OGŁOSZĘ WYNIKI!!! POWODZENIA:]