Po ostatnich próbach kolczykowych - mojej siostrze strasznie spodobały się moje twory... do tego stopnia, że chciała mi je zabrać. Powiedziałam jej, że zrobie jej dla niej takie jak będzie chciała - chodziło mi o zrobienie czegoś oryginalnego.... ale jak widać poniżej nie bardzo się różnią od tych pierwszych :)
Pierwsze fioletowe z perłową kuleczką:
I drugie w turkusach - uwielbiam te koraliki crackle barwione na pół - czarny i turkusowy :)
I na koniec moje dwa śliczne futrzaki, które rzadko się przytulają, ale tu złapałam je na gorącym uczynku :) Co prawda nie zostałam zauważona :P
super kolczyki :>
OdpowiedzUsuń..i są pikne :D
OdpowiedzUsuńpikne, pikne. kociaczki - słodziaczki :)
OdpowiedzUsuńBoskie są te twoje kociaki. A te niebieskie kolczyki są cudowne. Eleganckie i delikatne.
OdpowiedzUsuń