czwartek, 8 września 2011

Czas...

Czemu to takie dziwne urządzenie, że jak chcemy aby biegł szybciej... biegnie tak strasznie powoli, że każda sekunda za sekundą.... no a jak chcemy żeby zwolnił aby mieć więcej czasu to biegnie jak na złość:/
Noi właśnie teraz mam tą drugą sytuację. Także teraz będę się starała pisać częściej a krócej, troszkę do pokazania się nazbierało więc będę dozować:) Powiem tylko, że z obrazkiem na ślub nie zdążyłam:( Jednak wyjazd na ślub tak daleko (prawie 500 km) to wielka wyprawa wymagająca więcej przygotowań niż sądziłam i po prostu nie wyrobiłam się z backstichem i oprawieniem - ale nic straconego na dniach chcę to skończyć i wysłać - będą mieli niespodziankę - niby już po ślubie i prezentach a tu jeszcze coś!:D No... bynajmniej mam taką nadzieję:]
Dziś pokażę prace związane z innym świętem - w najbliższą niedzielę mojego M. mama wyprawia urodziny. Poprosiła mnie o zrobienie delikatnych zaproszeń:

Jakiś czas temu chwaliłam się wygraniem biscornu u chagi. Mamie mojego M. bardzo się podobało, więc postanowiłam stworzyć dla niej z okazji urodzin - troszkę się bałam że nie wyjdzie, ale jest całkiem całkiem jak na pierwsze - główny minus to fakt wypchania watą - okazuje się iż nikt nie wie co to groszek silikonowy, a ja już nie miałam czasu na czekanie z internetu. Tak więc następne będą lepsze - bo będą następne - bardzo fajna, szybka forma. Oczywiście musiałam się wesprzeć kursikiem i jak zwykle w takich sytuacjach zgapiałam od chagi.


No... a mówiłam że będzie krócej:]

3 komentarze:

  1. Zaproszenia eleganckie , delikatne. Fajnie wyszły. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pojętna z ciebie uczennica, wygląda ładniutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję:] chaga pochwała od Ciebie bardzo dużo dla mnie znaczy:]
    Aldona dziękuję, za tak częste odwiedziny i że nie podniewałaś się na mnie:]

    OdpowiedzUsuń