niedziela, 24 czerwca 2012

Nadrabiając zaległości... cz.2

Po raz kolejny, ale nie ostatni nadrabiam zaległości w publikacjach. Dziś dwie karteczki ślubne zrobione na ślub, który odbył się 26 maja... Żeby było ciekawiej na ten ślub wcześniej robiłam zaproszenia, a do tej pory nie doczekały się pokazania na blogu... no przyjdzie jeszcze na nie czas :)
Jak już mówiłam - kartki ślubne - tu należą się specjalne podziękowania Rysce, bo większość dodatków pochodzi z jej zbiorów. Pierwsza na zamówienie mojej siostry - miała być vintage i ze złotymi dodatkami i taka jest :
 Bazą jest jak zwykle papier z serii GP, postarzony, porwany, potraktowany wodą, tuszem i pilnikiem :) Do tego koronka, złoty papier wyciśnięty przez BS Ryski, vintage zdjęcie, ćwieki, stylowy napis i klimat retro stworzony :D

Jak widać kosteczki 3D też znalazły zastosowanie :) Już bez nich nie potrafię...


A jak "z serca..." to i serduszko musi być! Kartka ta miała też w środku kieszonkę na pieniądze, nie wiedzieć czemu nie zrobiłam fotki w środku...

Druga kartka, miała być od moich rodziców i ode mnie razem. Dlatego format większy, bo aż A5. Moja mama nie lubi moich prac, ale nie wiem czemu chciała żebym to ja zrobiła - miała być czysta i bardzo delikatna. Podobno wyszła - ja nie lubię tego typu kartek, ale ta całkiem mi się podoba.
 
Bazą jest już gotowy papier Heydy, tekst i rameczka od Rysy, do tego kwiat i wstążeczka z dużą perełką.


Mój pierwszy efekt 3D z gotowych elementów...


Tu już sfotografowana wewnętrzna kopertka na pieniądze oraz zdobienie koperty...


I to by było na tyle:) Chciałam bardzo podziękować osobom które nadal do mnie zaglądają, a w szczególności stałym komentującym - Aldonie, Niebezpiecznie Natchnionej i Dianie. A że dziękuję Rysie to będę powtarzać do znudzenia :P

1 komentarz:

  1. Przepiękne karteczki. Przełam się do bieli, bo bardzo subtelnie i oryginalnie wyszła. Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń