niedziela, 17 czerwca 2012

Nadrabiając zaległości...cz.1

Dziś zestawik biżuteryjny, który zrobiłam już jakiś czas temu dla Rysy :D Jest w bardzo wiosennych barwach. Jest to również pierwszy sznur koralikowy mojego wykonania, który publikuję. Pamiętacie mój wpis o nauce od Diany? Był dość dawno, bo aż 22 marca :) Dużo ćwiczyłam od tego czasu :) Oto efekt:



Dodałam przedłużany łańcuszek i listki :) Podobno Rysie spodobał się prezencik :D

A teraz z serii teraźniejszość i spotkania - wczoraj moja przyjaciółka mnie dopadła i robiła to co ona lubi i potrafi - zobaczcie jakie cuda wyszły i mogłam się chwilę nimi nacieszyć na sobie :P






Podobają się Wam?? A już jutro kolejne wyzwanie Scrapgangu :D

4 komentarze:

  1. Biżuteria jak zawsze piękna. Oczy oczy te pierwsze z czerwienią świetnie kontrastują. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hah! tak! jestem nosicielką tej zieloności - mam ją wlasnie na sobie:)

    a kolorowiaste makijaze uwielbiam...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, nic dziwnego ze taka kreatywna dusza na takie zdolne znajome. Makijaże super. Może podpatrzysz i sama sobie będziesz podobnymi zdobić co?

    OdpowiedzUsuń
  4. Super bransoletka! Widzisz, praktyka czyni mistrza :)

    OdpowiedzUsuń